Nowe pojemniki i ogrodzenie

Już od dobrych kilkunastu dni w miejscowych marketach półki uginają się pod licznym asortymentem najróżniejszych zniczy. Niezawodny to znak to, że zbliża się 1 listopada - Wszystkich Świętych. W związku z tym wybraliśmy się na miejscowe nekropolie, m. in. też i dlatego, że jak słyszeliśmy, pojawiły się na nich nowe elementy. Rzeczywiście, tak na starej, jak i nowej części miejskiego cmentarza zauważyliśmy nowe pojemniki na odpadki. Są one bez wątpienia dużo estetyczniejsze i praktyczniejsze od starych skrzyń, które oszpecały oba cmentarze.
Na nowej części cmentarza pojawił się też nowy płot, ale jak widzimy na zdjęciu, między nim, a ul. Mrongowiusza pozostaje szeroki pas niewykorzystanej ziemi. Dlaczego, skoro cenny jest każdy kawałek gruntu, nie został on włączony do nekropolii?
Cóż, jak wyjaśniają nam w ratuszu, tędy akurat biegnie linia energetyczna, no i nie można było pod nią urządzać cmentarza. Jakiś pożytek z tego pasa może jednak być. Co prawda miasto nie zamierza budować tutaj parkingu, ale...
- Nic nie stoi na przeszkodzie, aby zostawiać tam samochody podczas zbliżających się Wszystkich Świętych – mówi wiceburmistrz Krzysztof Kaczmarczyk.

PUSTYNNA NEKROPOLIA

Nowa część nekropolii jest dość duża i ma starczyć na około 4 lata. Przewidziano na miej miejsce na 1 300 kwater. Pozyskany teren przedstawiamy na kolejnym zdjęciu. Niestety, nie widać ani jednego drzewa, czy choćby krzewu, które nadawałyby odpowiedniego nastroju, przynależnemu cmentarzowi. 

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.